2017 FAVOURITES|#2
Hej! Przedstawiam Wam kolejną część ulubieńców ubiegłego roku. Tym razem obiecany przegląd produktów do twarzy.
Na pewno słyszeliście o produktach Babuszki Agafii. Mnie za serce chwyciły maseczki z tej firmy. Niestety mam tylko dwie, ale planuję zaopatrzeć się w więcej. Są tanie, mają dobry skład i niesamowicie działają na moją skórę.
Szczególnie uwielbiam tą różową. Wygląda jak sorbet truskawkowy, pachnie tak samo-co sprawia, że mam ochotę zlizać to sobie z twarzy. Świetnie nawilża moją twarz i łagodzi. Od razu po nałożeniu jest bardzo wyczuwalne uczucie ciepła.
Druga maseczka natomiast pozwala odczuć orzeźwienie i ujednolica koloryt twarzy. Również ją ubóstwiam-szczególnie po długim, męczącym dniu z makijażem na twarzy. Uczucie ulgi gwarantowane.
Tę pastę mam od praktycznie początku ubiegłego roku. Jest bardzo mocna i często używam ją tylko na nos i czoło. Wydaje mi się, że jest zbyt mocna do używania na całą twarz. Jednak jeśli chodzi o miejsca gdzie mam najwięcej zaskórników-sprawdza się świetnie.
Długo szukałam kremu, który będę mogła nakładać pod makijaż. Taki, który nawilży, a jednocześnie chociaż delikatnie zmatuje moją cerę. Jakiś czas temu natknęłam się w internecie na ten krem i takim sposobem już kilka dobrych miesięcy jest w moim posiadaniu. Niestety muszę przyznać, że nie matowi cery wystarczająco dobrze. Za to ma dużo więcej zalet więc nie odczuwam tego braku zbyt mocno. Bardzo dobrze nawilża, chociaż cera wcale się nie świeci. Dodatkowo ma filtr ochronny.
Szczerze mówiąc kupując to serum nie byłam przekonana czy to dobry wybór. Cera naczynkowa? Czy na pewno to jest dla mnie? Okazało się, że nawet moja cera, która po prostu jest zaczerwieniona idealnie przyjęła działanie tego serum. Moje czerwone policzki i pojedyncze miejsca są o wiele mniej widoczne. Stosuję tylko na noc.
Jeden z moich ulubionych toników/płynów micelarnych. Ma fajny skład i przyjemnie pachnie. Bardzo lubię używać go po zmyciu makijażu bo idealnie zmywa jego resztki. Ważne jest też to, że nie szczypie mnie w oczy i zmywa nawet wodoodporny tusz. Jest też całkiem wydajny nawet jeśli używam go kilka razy dziennie. Nie uczulił mnie, a mam wrażliwą cerę. Bardzo polecam.
Kupiłam ten krem z myślą o stosowaniu go na całą twarz, ale niestety nie przypadł mi do gustu. Znalazłam dla niego inną rolę. Uwielbiam go stosować punktowo na jakieś wypryski! Działa cuda, nie wysusza ich ale jakimś sposobem szybciej znikają Kocham!
Najlepszy peeling jaki miałam. Zazwyczaj po wszelkiego rodzaju scrubach do twarzy musiałam moją cerę mocno nawilżać, bo produkty ją podrażniały. Tym razem jest inaczej. Drobinki są mocne, ale jest ich niewiele, a po wmasowaniu ich w twarz zostawiamy na jakiś czas papkę na twarzy-w tym czasie maseczka działa cuda. Dzięki temu cera jest pozbawiona martwego naskórka, a do tego ekstremalnie nawilżona!
Ten krem mam właściwie od grudnia, czyli stosunkowo niedawno ale już zdążyłam się w nim zakochać. Jest właściwie niezbyt drogi, skład jest cudowny, idealnie pachnie kokosem, a co najważniejsze-świetnie nawilża. Dodatkowo baardzo szybko się wchłania. Świetnie nadaje się również pod makijaż.
About the Author
18 komentarze
Ja się właśnie muszę zapatrzeć w więcej takich produktów do cery, ponieważ mam tylko maść od dermatologa i żel do mycia. A przydałoby się coś nowego. Chyba zainwestuje w tą pastę.
OdpowiedzUsuńhttp://sar-shy.blogspot.com
Ja uwielbiam serię liście manuka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
My blog
Bardzo lubię te pastę z Ziaji a co do Babuszki to lubiłam te maseczki póki jedna mnie nie uczuliła tak mocno że dostałam czerwonych plam na twarzy ;(
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
Liście manuka zrobiły mi straszną krzywdę jak miałam trądzik, mam do nich uraz ;)
OdpowiedzUsuńKinga Dobrowolska – blog
Zapraszam Cię serdecznie ♥
Ja miałam podobnie z tonikiem z tej serii. Jak koleżanka poleciła mi tę pastę to początkowo byłam bardzo sceptycznie nastawiona, ale stwierdziłam że spróbuję. Całe szczęście wszystko było w porządku :)
UsuńMam i bardzo lubię ten produkt z Ziaji, choć zaczęłam się zastanawiać czy daje mi w tym momencie więcej korzyści czy szkody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Bardzo lubię produkty z Ziaji i często je stosować
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Madda
Lubię Ziaję, a ostatnio również Cetaphil ;)
OdpowiedzUsuńAle cudowne kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że produkty z firmy cetaphil są dobre dlatego może wypróbuję na swojej cerze. Świetni ulubieńcy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
Bardzo przydatny post! Ja właśnie szukam jakiś fajnych kremów nawilżających :)
OdpowiedzUsuń>>alicce-alice.blogspot.com<<
Cetaphil - zdecydowanie najlepszy krem! :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Zainteresował mnie ten krem kokosowy *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
wy-stardoll.blogspot.com
Uwielbiam serię Liście Manuka z Ziaji, miałam chyba już wszystkie kosmetyki i jestem z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńab-photographs.blogspot.com
Mnie uczulił tonik z tej serii, ale pastę polecam ;P
UsuńJa tak samo uwielbiam ten krem z Miya *-* i ta pasta z Ziaji też świetna!
OdpowiedzUsuńhttps://gold-b3rry.blogspot.com
buziaki!
Z wymienionych tutaj przez ciebie produktów polecam kosmetyki z Ziaji, Cetaphil i Wianek. Pozdrawiam, obserwuję i zapraszam na mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńclaudeeen.blogspot.com
Część produktów jest mi znana :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
BLOG
INSTAGRAM
*Nie bawię się w obs/obs.
*Weryfikacja obrazkowa wyłączona.
Chcę uczciwie zapracować na czytelników. Jeśli blog Ci się
spodoba-będzie mi bardzo miło jeśli zostaniesz ze mną na dłużej :)
Dziękuję za każdy komentarz