Welcome to our website !

2017 FAVOURITES #1

By 1/28/2018 ,

 Hej!
Miałam nie przygotowywać takiego rodzaju posta, ale stwierdziłam że dawno nie było tutaj czegoś w stylu ulubieńcy miesiąca.. Z tego względu pomyślałam, że to nie jest głupi pomysł aby nieco odświeżyć listę moich zeszłorocznych ulubieńców. Być może wiecie lub też nie, ale jestem osobą która bardzo dba o pielęgnację swojej twarzy. Był okres kiedy miałam wręcz bzika na tym punkcie. W każdym razie przez cały rok udało mi się uzbierać na prawdę pokaźną liczbę faworytów, dlatego poświęcę im oddzielny post.
Jest to mój drugi w życiu podkład. Wcześniej bałam się ich jak ognia, w sumie nie wiem dlaczego. Tyle się słyszało o tym jak niszczą cerę, że wolałam wyglądać gorzej ale lepiej..Jakkolwiek to nie brzmi. Przed tym miałam podkład z pupy(pewnie wciąż w jakimś poście jest w moich ulubieńcach). Niestety on miał bardzo słabe krycie w porównaniu do tego, nie był wydajny i kosztował ponad 3x drożej. To jest moje wybawienie i na chwilę obecną nie potrzebuję żadnego innego
Do wakacji jedynym produktem, który używałam do wypełnienia moich brwi był cień z Golden Rose. Nadal go lubię i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń jednak w internecie było tak głośno o pomadach, że postanowiłam spróbować. Co prawda kupując tą nie kierowałam się żadnymi poleceniami, ani nie miałam przed nią ani po niej żadnej innej więc nie mogę porównać. Jednak to, że nie szukam innej chyba też coś znaczy, prawda? Bardzo podoba mi się efekt jaki daje na moich brwiach + kolor nie jest zbyt ciepły i całe szczęście mam wrażenie, że pasuje idealnie.
Mam problem z opadającymi powiekami. Kreska zawsze mi się odbijała, rozmazywała, działo się z nią chyba wszystko czego bym nie chciała. Pod koniec dnia wyglądałam jak panda, więc z czasem po prostu sobie odpuściłam robienie kresek. Teraz co prawda nie robię ich już na co dzień, jednak bardzo lubię robić na większe wyjścia i dzięki temu produktowi już nie martwię się co za chwilę się z nimi stanie. 
Myślę, że mogę postawić je na równi z pomadkami z Golden Rose. Są komfortowe podczas noszenia, jak na niską cenę-mają na prawdę dobrą trwałość, aplikator też jest zadowalający, zapach bardzo mi się podoba no i do tego kocham kolory. Właściwie odcień neutral beauty jest przeze mnie używany bez przerwy, na pewno jak tylko go wykończę od razu kupię drogie opakowanie. Jest idealny na co dzień, na wyjścia. Kocham!
Uwielbiam ten rozświetlacz! Ma przepiękny kolor, nie ma drobinek, jest wypiekany przez co jest mega przyjemny, baaardzo wydajny no i to urocze opakowanie! Strasznie podoba mi się tafla jaka powstaje po jego użyciu, skóra wydaje się być taka mokra a ten efekt utrzymuje się właściwie dopóki nie zmyjecie makijażu. Za taką cenę myślę, że nie można dostać niczego lepszego ♥
Na ogół nie lubię używać balsamów do ciała, a już na pewno nie takich z drobinkami-a ten jak widzicie ma ich mnóstwo. Dlaczego więc się przekonałam? Bardzo często używałam go na jakieś wyjścia. Kiedy macie sukienkę i wiadomo-gołe ręce, nogi, czasem ramiona, dekold to wierzcie mi, że ten balsam przecudownie odbija światło. Często miałam właśnie odsłonięte ramiona więc dodatkowo rozświetlenie tych partii choćby rozświetlaczem wyżej dawało efekt wow.
Bardzo często miewam problem z ułożeniem moich włosów, bardzo lubię je prostować jednak włosy przeważnie nie chcą ze mną współpracować. Ten sprej jest dla mnie wybawieniem, ponieważ nie dość że włosy łatwo i przyjemnie się prostuje to dodatkowo efekt utrzymuje się znacznie, znaczenie dłużej.
Właściwie nie wiem do jakiej grupy mam go dodać, bo używałam tego na włosy, cerę, niekiedy ciało-diy klik. Dodałam go do grupy włosów, ponieważ pielęgnacji twarzy tutaj nie ma, a jednak do tego wykorzystywałam go najczęściej, więc w następnym poście pewnie też się pojawi. 

Wiem, że w internecie krąży dużo pogłosek na jakie włosy się on nadaje, a na jakie nie i właściwie nic z tych rzeczy nie rozumiem, ale mam wrażenie że mi pomaga-a to chyba najważniejsze. Jeśli też nie wiesz jakie masz włosy, to radzę po prostu kilka razy wypróbować i wtedy sama ocenisz jak na ciebie działa. Zauważyłam, że moje końcówki nie są już tak rozdwojone jak kiedyś były, a właśnie nakładając go na włosy najbardziej staram się skupić na końcówkach. Na pewno też włosy odzyskały blask, ale nie jestem w stanie stwierdzić czy to tylko dzięki temu. Pewnie nie, ale obecną pielęgnację moich włosów też niedługo wam przedstawię.

You Might Also Like

21 komentarze

  1. Ja nawet wolę te pomadki z lovely. Są wg mnie trwalsze :)
    Zapraszam :)
    ania-ania3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozświetlacz, pomadki i podkład są świetne ❤
    Uwielbiam je
    Pozdrawiam cieplutko
    My blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj właśnie zastanawiałam się, który rozświetlacz z MUR wybrać! Teraz już wiem, że Goddess of faith, dziś zamawiam! ;)
    Super ulubieńcy<3

    - mój blog -

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozświetlacze prezentują się świetnie, pewnie będe musiała je przetestować
    Pozdrawiam, Madda

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetni ulubieńcy! Też używam pomadek z lovely, a kolor neutral beuty jest chyba moim ulubionym, faktycznie jest idealny na co dzień. Od jakiegoś czasu zamierzam się do kupna pomady do brwi, jestem ciekawa jak sprawdzi się u mnie.
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja sie tak nie znam na kosmetykach :( ...


    Zapraszam na relację z koncertu Davida Guetty! ;) Pozdrawiam
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Te pomadki z Lovely są świetne :) Bardzo fajni ulubieńcy :)
    Mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
  8. Great post dear, beautiful photos ♥
    I following you, visit my blog:

    janalukic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam olej kokosowy, na włosach działa cuda

    https://angelika-malinowska.blogspot.com/2018/01/troche-lata.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem w trakcie testowania możliwości tego rozświetlacza i jestem w nim zakochana!

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę mój ulubiony olej kokosowy :)
    blog | YouTube

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem ciekawa tego podkładu ^^ Pozdrawiam ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej! Świetny post :)

    obserwuje i zapraszam do mnie :
    milentry-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne kolory pomadek i ten rozświetlacz cudo :)
    Zapraszam na nowy post :)
    www.stylishmegg.pl/2018/01/futerko-w-kolorze-butelkowej-zieleni.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne kolory pomadek :) Inne rzeczy również wyglądają ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam tą pomadkę k lips w kolorze milky brown <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten podkład uwielbiam, natomiast od dłuższego czasu zamierzam wypróbować ten rozświetlacz ! *.*

    OdpowiedzUsuń
  18. Te pomadki są super, sama mam tą Natural Beauty i nie potrafię się z nią rozstać :)

    ab-photographs.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

*Nie bawię się w obs/obs.
*Weryfikacja obrazkowa wyłączona.
Chcę uczciwie zapracować na czytelników. Jeśli blog Ci się
spodoba-będzie mi bardzo miło jeśli zostaniesz ze mną na dłużej :)
Dziękuję za każdy komentarz